Łączna liczba wyświetleń

sobota, 22 października 2011

trzydzieści dziewięć . ♥ . ! ( Dośka. )

nieważne czy minął tydzień , miesiąc , pół roku od waszego rozstania . tobie zawsze przyśpieszy serce , kiedy wśród idących przechodniów w godzinach szczytu , zauważysz te lśniące , wiecznie nieogarnięte blond włosy . gdy w zatłoczonym autobusie poczujesz perfumy , które w najmniejszym stopniu będą podobne do jego zapachu , mimowolnie przymkniesz powieki napawając się wonią , a okolice serca obleje fala niezmiernego ciepła . gdy ktoś na ulicy krzyknie jego imię , ty natychmiast odwrócisz głowę szukając go wzrokiem . kiedy będziesz szła obok miejsc , w których byliście razem , wspomnienia przed którymi chcesz uciec uderzą ze zdwojoną siłą . gdy w słuchawkach usłyszysz piosenkę , której słuchaliście razem zaboli w środku . przecież był twoją pierwszą miłością , a o niej się nigdy nie zapomina .

I siedzę, jak ta pierdolnięta, z nadzieją, że w końcu się odezwie.

- ale zimno . - poranny zimny wiatr smagał po całości . - pizga , jak cholera . - odpowiedział naciągając kaptur na głowę . zaczęłam szperać w kieszeniach . - kurde , nie wzięłam rękawiczek . - jęknęłam stukając zębami . - daj rękę . - zwrócił się do mnie , a ja spojrzałam na niego , sprawdzając czy to kolejny żart z jego strony . zaskoczył mnie . patrzył na mnie z troską wyciągając swoją dłoń w moją stronę . - mam Cię trzymać za rękę ? . - po prostu ją daj . - zrobiłam jak kazał . miał tak rozkosznie ciepłe ręce , że przeszły mnie dreszcze. wsunął nasze dłonie do kieszeni swojej kurtki splatając palce . uśmiechnęłam się do siebie i rozejrzałam . - wiesz , może lepiej puść . jak to zobaczy Twoja laska to będzie koniec . - masz racje .. - burknął pod nosem chcąc zabrać swoją rękę , ale mu na to nie pozwoliłam . - ej , powinieneś powiedzieć ' jebać to ' i trzymać mnie dalej. -zażartowałam , a on ku mojemu zaskoczeniu ścisnął moją dłoń i patrząc w okno jej szkoły powiedział : - jebać to.

Nie rozumiem tego. Dokładnie dwa miesiące temu leżeliśmy wtuleni do siebie przy ognisku dziś nie potrafimy nawet chwile porozmawiać.

chcę lato. chcę krótkie spodenki, siedzenie do nocy na dworze, romanse, duże ilości spożytego alkoholu, paczka fajek na dzień, odżywianie się tylko i wyłącznie lodami, mocny makijaż, nowe znajomości, nieustanne napady głupawki, flirty bez ograniczeń, śpiewanie przeróżnych hitów na cały głos, niezapomniane przypały z przyjaciółką, która do Ciebie przyjeżdża z daleka.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz